Bronisław Morawski

Błędne koło prawokracji

Podczas ostatniego kryzysu konstytucyjnego w Polsce pojawia się nie bez racji pytanie, czy potrzebny jest Trybunał Konstytucyjny? Po wnikliwszej analizie można dojść do wniosku, że jest on potrzebny tylko, dlatego, że prawo tworzone jest niezgodnie z Konstytucją, czyli, gdy sam prawodawca łamie jedną z fundamentalnych zasad – zasadę zabezpie-czającą interes suwerena. Z reguły prawo jest tworzone bez oglądania się na tę zasadę. Jest nagminnie niezgodne z Konstytucją albo stosunek prawa do Konstytucji nie jest badany, a przez to nieznany.

Łamanie tej zasady leży w interesie uczestników procesu legisla-cyjnego. Nieporządne prawo gwarantuje prawnikom w nieskończoność zajęcie i sowite dochody. Bo tylko za duże pieniądze pracuje się w tym fachu.

Gdyby ustawy były zawsze zgodne z Konstytucją, nie zachodziłaby potrzeba ich weryfikacji. Ale widzimy, że w praktyce jest zasadniczo odwrotnie. Właśnie, dlatego niezbędne wydaje się istnienie sowicie opłacanej instytucji, która będzie weryfikowała niechlujstwo lub niekom-petencje procesu legislacyjnego. W tym przypadku rolę tę ma pełnić Trybunał Konstytucyjny, który, jak pokazuje praktyka, nie rozwiązuje problemu, lecz służy dalszemu pogłębianiu patologii legislacyjnej, czyli utrwalaniu samonapędzającego się mechanizmu „naprawiania” prawa – nakręcaniu spirali prawotwórczej.

Tę patologię można nazwać błędnym kołem prawokracji, samonapędzającą się władzą twórców i nadzorców prawa. Zjawisko to polega na tym, że każde ustanowienie złego prawa rodzi potrzebę tworzenia nowego prawa. Cykl ten będzie się powtarzał w nieskończo-ność, chyba, że przerwie go upadek powoływanej do życia instytucji prawnej. Może do tego dojść, gdy nastąpi przeciążenie prawem, po prze-kroczeniu masy krytycznej prawa. Jest nią dojście do punktu, w którym sami prawnicy nie są już w stanie ogarnąć nagromadzonej materii a tworzone prawo powoduje wzrost chaosu społecznego, gdy prawo zatraca swój pierwotny, porządkujący sens. Dokładnie w takiej sytuacji znalazł się obecnie Trybunał Konstytucyjny w Polsce.1

 

5.02.2016 r.

 

powrót