Jak żyć
W telewizji znów wizyta gościa, który Tuska pytał, dbając o swą własną rzyć, jak tu Panie premier żyć?
Kraśko teraz chłopa dręczy, aby umysł ten wytężył. Bo to sprawa niesłychana, że mu jest odpowiedź znana.
Myślał pewnie, że po prostu wieśniak walnie prosto z mostu. Choć redaktor ciągle pytał ten mamrotał, jąkał, zbywał.
Że to sprawa nie jest prosta by odpowiedź padła ostra. Aby dziełu temu sprostać chciałby politykiem zostać.
Ta wypowiedź chyba szczera – chłop na posła się wybiera. Na wysokim tym urzędzie będzie siedział jak na grzędzie.
Przekonany, że nam znosił złote jaja, Będzie wrzeszczał – Ja, Ja tylko Ja, Ja. Wtedy chętnie mu przypomnę to pytanie, jak żyć, jak żyć – drogi Panie?
Może w końcu ktoś mu zawtóruje: Egoizmem Waść ten kraj rujnuje! Opamiętaj się nasz chciwy kmiocie! We wspólnocie trzeba żyć! We wspólnocie!
2. 01 2015 r.
|