Obrażona wiosna 

Kiedy zima zęby szczerzy

w wiosnę trudno jest uwierzyć.

Chociaż wcześniej próbowała,

lecz się potem pogniewała.

 

Co rok kwiatem świat witała

aż tu raptem usłyszała,

że z powodu oszczędności

ma po zimie lato gościć!?

 

Będąc słońcem naznaczona,

czuje się niedoceniona.

Choć potrafi zimę przypiec,

jednak marzec to nie lipiec.

 

Ja na wiosna ciągle liczę,
bo przepiękne ma oblicze.

Kwiatem będąc umajona

przyjdzie później wystrojona.

 

Nikt nie będzie tedy w szoku,

że są wszystkie pory roku.

Wiosna, lato, jesień, zima.

Niech się każdy tego trzyma.

 

5.04.2013 r.

 

powrót