Pisarstwo narodowe

Pisanie to czynność nie nowa, dziś stała się narodowa.

Książki pisze, więc każdy, bo się czuje odważny.

Łatwiej jest znaleźć pisarza niźli dobrego ślusarza.

Z czytaniem idzie trudno, innych czytać jest nudno.

 

Najczęściej piszą o sobie to, co mają w głowie.

Jak baba dziecko urodzi, zaraz musi coś „spłodzić”.

Jak celebrytka się „puści” też ma powód a jużci.

Jak zostanie kucharką zaraz chce być pisarką

Jak aktor usmaży kotleta też mówią, że poeta.

Nie widzą w tym grzechu, gdy Danka pisze o Lechu.

I wcale jej nie zraża, że Lech to kawał pisarza.

Najbardziej popularne są książki kulinarne

oraz jak gość się chwali, że komunie przywalił.

Nie wzbudzają paniki także modlitewniki.

Ale literatura piękna wydaje się zbyt dęta

Kniga naukowa zawsze była niezdrowa.

A książki historyczne są nadto polityczne.

 

Tedy trenujemy pisanie, w nosie mając czytanie.

Pisarzy jest, więc bez liku, więcej niż czytelników.

– Pytasz, co warto czytać? – Nie ma, kogo zapytać!

Chyba się odważysz i spytasz samych pisarzy.

 20.06.2012 r.

 powrót