Radość emeryta

 

Oznajmili nam radośnie,

że od marca renta wzrośnie.

A tu słyszę żart ponury,

że nabawię się ruptury,

bo dopłata taaaka duża,

że normalnych ludzi wkurza.

 

Za dwie dychy Panie Boże

nawet upić się nie możesz.

Więc za kredyt leki kupię

by przez miesiąc mieć rząd w d… e.

 

W przyszłym roku – o la Boga!

Będzie jeszcze większa trwoga!

Abyśmy się, więc nie schlali

tylko procent nam dodali.

 

A w PKO szansa żadna

zdolność kredytowa spadła.

Grosza przecie nie odłożę.

Żyć się będzie coraz gorzej.

 

Jeśli nikt mi nie pomoże

program eutanazji wdrożę.

Kapitalizm poprę czynem,

umierając przed terminem.

 

Aż tu naraz, cóż ja słyszę?

Na ratunek Tusk mi przyszedł.

Już nie muszę sznura pleść.

Dadzą nam 36!!!

 

Radość moja trwała krótko

 – okazało się, że brutto!

W kącie mały wnusio kwili,

Znowu  plemiel się pomylił?

 

Gdy zbudziłem się o świcie

Myślę, gość mi uratował życie.

Zamiast się na niego złościć

masz u niego dług wdzięczności.

 

Przecież rychło się wzbogacę

dług ten wówczas łatwo spłacę.
Sprawa jednak nie jest prosta.
Czy odsetkom, aby sprostam?

 

Bronisław Morawski

13.02.2014 r.

18.07.2014 r.

28.08.2014 r.

27.11. 2014 r.

 powrót